wtorek, 11 marca 2014

Nie tylko smartfon (cz. I )

Do zabawy w goecaching potrzebny jest albo smartfon (ew. tablet) z androidem, albo turystyczny odbiornik gps - taki pogląd wydaje się być obecnie dość popularny. Tymczasem prawda na temat tego z jakimi urządzeniami można się bawić w poszukiwanie skrytek geocache jest o wiele bardziej złożona.

Zacznę od dość powszechnego przypadku. Jesteśmy posiadaczami mniej zaawansowanego telefonu z wbudowanym odbiornikiem gps, który obsługuje aplikacje JAVA.
W takim wypadku dostępne są dwa rozwiązania.
Pierwsze: możemy zainstalować sobie na nim dość prosty, ale bardzo funkcjonalny programik Handy Geocaching. Jego zaletą jest to, że łączy się bezpośrednio z serwisem geocaching.com i nie wymaga posiadania konta premium by móc pobrać wszystkie dane potrzebne do poszukiwania skrytki - współrzędne, informacje o rozmiarze, trudności zadania i terenu, opis oraz dostęp do dziennika znalezień. Niestety program jest tylko w języku czeskim, co trochę utrudnia korzystanie z jego bardziej zaawansowanych funkcji takich jak MultiSolver służący do rozwiązywania wzorów skrytek multi i mystery, ale podstawowe nawigowanie do tradycyjnych skrytek spisuje się znakomicie. Nie mamy również żadnej mapy - co może być dla niektórych osób utrudnieniem.
Musimy również pamiętać, że wszelkie dane pobierane są z internetu - ale pakiet 100 mb spokojnie wystarczy nawet przy intensywnych poszukiwaniach. Poszczególne elementy ściągane przez program - opis, dzienniki, podpowiedź - rzadko kiedy przekraczają 15 kb.

Drugą opcją jest zainstalowanie na naszym telefonie programu TrekBuddy - od lat rozwijanej i udoskonalanej aplikacji adresowanej do miłośników turystyki pieszej - dzięki niej przekształcimy nasz telefon w coś w rodzaju klasycznego odbiornika turystycznego.
Program w pełni obsługuje pliki .gpx pobrane z serwisu geocaching.com - mamy więc możliwość zapoznać się z opisem i podpowiedzią, oraz przejrzeć logi. Jeśli nie mamy dostępu do plików .gpx i drukujemy opisy, możemy sobie zaprojektować w TrekBuddy własne punkty, do których będziemy nawigować. Program obsługuje własny format map, które za pomocą specjalnego oprogramowania możemy sami przygotować lub też poszukać w sieci. Niektóre wydawnictwa tradycyjnych papierowych map, oferują je również w wersji elektronicznej dla tego programu.

A co w przypadku, gdy nasz telefon nie ma wbudowanego odbiornika GPS, a nie chcemy się z nim rozstawać, bo ma np. dobrej jakości aparat (ja tak miałem :) ) ? Jeśli umożliwia łączność za pomocą Bluetooth, możemy dokupić zewnętrzny moduł GPS i zainstalować sobie jeden z wyżej wymienionych programów - oba mają wbudowaną opcję komunikacji z urządzeniami zewnętrznymi.

O innych urządzeniach do poszukiwań, będzie za jakiś czas :)

Ps. Użytkownicy produktów Apple i telefonów z systemem Windows Phone - dla was dostępne są odpowiednie wydania oficjalnej aplikacji od Groundspeak'a (iPhone/iPad | Windows Phone ) oraz sporo różnych programów do nawigacji. Jak znajdę kogoś, kto używa takiego sprzętu, poproszę aby się podzielił swoimi doświadczeniami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz